Witajcie, podróżnicy!
Plaga królików powraca, z tym że teraz króliki stały się prawdziwymi bestiami! W dniach 12 – 25 kwietnia, podczas poszukiwania łupów w wydarzeniu, musicie szczególnie uważać na wybuchy. Opinie od graczy otrzymane w zeszłym roku nakłoniły nas do zagwarantowania graczom każdego z rzadkich łupów, jeśli zabiją określoną liczbę skażonych królików. Można zdobyć następujące dropy: diamentowy gips, splugawione królicze łapki (zwiększają szczęście), splugawiona skrzynia magazynowa zająca i nowa maska skażonego królika.
Poniżej możecie zapoznać się z pełnym zestawieniem nagród oraz zobaczyć reakcję syndykatu na tych wściekłych małych zabójców.
Nagrody wydarzenia
Pomóżcie pokonać plagę i zdobądźcie dzienne i specjalne nagrody wydarzenia. Nagrody resetują się o godz. 5:00 rano czasu lokalnego. Na przykład zdobycie 6 sztuk diamentowego gipsu o godz. 4:58 spowoduje, że zdobycie następnej sztuki będzie możliwe o godz. 5:01.
Każdy skażony królik może pozostawić:
Diamentowy gips (szansa na drop: 66%)
Dzienny limit: 6 dziennie
Splugawiona królicza łapka (szansa na drop: 80%)
Przedmiot użytkowy: Zwiększa szczęście
Dzienny limit: 5 dziennie
Maska skażonego królika (szansa na drop: 50%)
Skórka głowy
Gwarantowana po pokonaniu 200 skażonych królików.
Limit: 1 na wydarzenie
Splugawiona skrzynia magazynowa zająca (szansa na drop: 25%)
Przedmiot domowy
Gwarantowana po pokonaniu 400 skażonych królików.
Limit: 1 na wydarzenie
Świat gry
Tajemnicze zjawisko stojące za tymi brutalnymi gryzoniami z przerośniętymi uszami natychmiast przykuło uwagę syndykatu:
„Czy możesz to powtórzyć?”. Cyniczne spojrzenie kabalistki Cleo rzucone znad pradawnej księgi – ostatniej zdobyczy pochodzącej z Wielkiej Piramidy Achet – która, aż do tego momentu, przykuwała w pełni jej uwagę.
Po drugiej stronie nowicjuszka z prostuje w nerwach kołnierz, starając się wyglądać na wysoką w swoim przydużym kostiumie. „Królik, moja pani... ...wybuchł!”.
„Wybuchł?”. Cleo powoli opuściła swój artefakt i pochyliła się do przodu w fotelu.
Nowicjuszka uniknęła intensywnego i przenikliwego wzroku swej pani. „T-tak, niczym bomba. Tylko... nie przypominało to wybuchu czarnego prochu, a raczej... och, to była eksplozja skażenia, proszę pani”.
Pani pozostawała nieruchoma, obserwując trzęsące się przed nią dziewczę, przypominające w tej chwili królika. „Czy twoja osoba została w jakikolwiek sposób zainfekowana tym brutalnym skażeniem?”.
„Nie, nie, o pani” – odpowiedziała pospiesznie nowicjuszka, dyskretnie strzepując z siebie zaschniętą krew i strzępy futra. „Raczej nie”.
Zadumana Cleo odchyliła się z powrotem do tyłu i złączyła palce w kształt piramidy. „Króliki zainfekowane skażeniem? Wiem, że są skażone bestie, które mu służą i często już z wyglądu sieją przerażenie. Ale króliki?”. Kabalistka dotknęła swych ust. „Zatem skażenie może powodować eksplozje. To tak niedorzeczne, ale skutki mogą być... intrygujące”.
„J-ja... pomyślałam to samo, o pani,” – rzuciła pospiesznie nowicjuszka z wyczuwalnym zadowoleniem, że zdołała zaciekawić Cleo.
Cleo strzeliła oczami w kierunku dziewczyny, ale tak jakby jej tam w ogóle nie było. „Wyczuwam, że wzbudziło to także twoją ciekawość. Złap jednego z tych skażonych królików w jednym kawałku. Zdobądź kawałki i fragmenty tworzące takiego biednego osobnika.”.
Po wydaniu rozkazów Cleo wróciła do czytania swojej księgi.
Nowicjuszka zbliżyła się do jej fotela. „Jak, hm... J-jak mam tego dokonać, o pani?”.
„Potraktuj to jako ostateczny test, nowicjuszko,” – rzekła beznamiętnie Cleo. „Udowodnij swoją wartość, a zostaniesz mianowana na adeptkę w syndykacie”.
Po krótkiej ciszy Cleo podniosła wzrok, ale w jej oczach zamiast spodziewanej zachęty widać było tylko znudzenie i przestrogę; „I postaraj się uniknąć skażenia”.
Liczymy na Waszą pomoc w pozbyciu się tej plagi. Dziękujemy za Wasze wsparcie! Do zobaczenia w dziczy Aeternum.